Siły policyjne sukcesywnie zatrzymały grupę mężczyzn odpowiedzialnych za dokonanie rozboju na jednym z klientów kantoru. Rabusie ukradli pokaźną sumę – niemal 160 000 złotych. Zdarzenie miało miejsce w Czubach, dzielnicy Lublina. Przestępcy rozbili szybę w aucie swojej ofiary i siłą odebrali torbę pełną gotówki. Trzech z nich, pochodzenia gruzińskiego, zostało szybko zidentyfikowanych i schwytanych przez lokalną policję, natomiast czwarty ukrywał się aż do niedawnego weekendu, kiedy to został zatrzymany przez Wydział Wywiadowczo Patrolowy KSP. Wszyscy czterej mężczyźni zostali tymczasowo umieszczeni w areszcie.

Napad miał miejsce latem poprzedniego roku, w dzielnicy Czuby w Lublinie. Śledztwo wykazało, że przestępcy dokładnie zaplanowali swoje działania. Obserwowali swoją ofiarę i śledzili go, by potem uderzyć na jednym z parkingów na terenie Czub. Rozbili szybę w samochodzie swojego celu i siłą zabrali mu torbę, w której znajdowały się pieniądze w różnych walutach, dokumenty i telefon. Straty oszacowano na około 160 000 złotych.

Na miejscu zdarzenia szybko pojawiła się policja, która we współpracy z innymi jednostkami, zidentyfikowała trzech sprawców w ciągu kilku dni. 43-latek oraz dwóch 42-latków zostali zatrzymani w hotelu w Warszawie. Wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące rozboju i zostali tymczasowo aresztowani.

Jednakże śledczy byli świadomi, że czwarty przestępca jest nadal na wolności. Mimo upływu czasu, poszukiwania były kontynuowane. Ostatecznie mężczyzna został schwytany przez Wydział Wywiadowczo Patrolowy KSP pod koniec ostatniego tygodnia. Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, usłyszał zarzuty i na wniosek policji oraz prokuratora, został umieszczony w areszcie na trzy miesiące.

Jakiekolwiek udział w takim rozboju grozi karą do 12 lat pozbawienia wolności.