Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła niepokojąca wiadomość od przerażonej kobiety pracującej w sklepie. Zgłosiła, że jeden z klientów, będący pod wpływem alkoholu, zniszczył jej sklep wybijając szyby w lodówkach. Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zostali natychmiast do niego skierowani.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że sprawca już opuścił sklep. Pracownica sklepu wyjaśniła, że nietrzeźwy klient chciał kupić alkohol, ale ze względu na jego stan – odmówiła sprzedaży. Fakt ten wyraźnie go zdenerwował, a mimo że opuścił lokal, wrócił po krótkim czasie uzbrojony w młotek. Zaczął niszczyć sklep, rozbijając szyby w lodówkach. Gdy zdał sobie sprawę, że policja jest już w drodze, pospiesznie zbiegł z miejsca.

Jednak jego próba uniknięcia konfrontacji z funkcjonariuszami okazała się daremna. Policjanci mieli już pewne przypuszczenia co do tożsamości sprawcy, dlatego szybko udali się do domu mężczyzny, który ich nie zawiódł. 40-latek, który otworzył drzwi, sam przyznał się do bycia odpowiedzialnym za zniszczenie sklepu.

Mężczyzna został aresztowany i spędził noc w areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia, co spowodowało straty rzędu około 10 tysięcy złotych. Może mu teraz grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Ciąg dalszy sprawy jest monitorowany przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie.