W niedzielę na wydarzeniu muzycznym w Filharmonii Narodowej, dwie aktywistki z grupy „Ostatnie Pokolenie” przerwały spokój koncertu alarmującymi okrzykami. Kobiety wtargnęły na scenę podczas uroczystego koncertu ku czci 80. rocznicy urodzin oraz 60-letniej działalności artystycznej Antoniego Wita, głośno przekazując swoje niepokojące przesłanie: „To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma szansę zapobiec katastrofie klimatycznej. Domagamy się intensywnych inwestycji w transport publiczny”.

Krótko po ich wtargnięciu, zaledwie po upływie minuty, ochrona Filharmonii Narodowej natychmiast usunęła obie demonstrantki ze sceny. W mediach społecznościowych grupy aktystów można było zobaczyć jak dyrygent wydarzenia siłą odbiera kobietom transparent. Pomimo chaosu, który trwał zaledwie 50 sekund, zespół muzyczny nie przestał grać.

Szczegóły incydentu zostały opublikowane na stronie internetowej organizacji, wraz z informacją, że obie kobiety zostały potem zidentyfikowane przez funkcjonariuszy policji. Aktywiści dodali również, że kobiety są przygotowane na ewentualne konsekwencje. Potwierdzenie tych informacji przekazał Robert Szumiata, rzecznik prasowy policji Śródmieście, podkreślając, że w toku są czynności wyjaśniające. Postępowanie dotyczy potencjalnego naruszenia artykułu 51 kodeksu wykroczeń, odnoszącego się do „zakłócania spokoju lub porządku publicznego”.