Informacje na temat psa, który był w skrajnie zaniedbanym stanie i został pozostawiony na pastwę losu w leśnej okolicy Józefowa, dotarły do miejscowych służb policyjnych. Zwierzę było przypięte do drzewa bez możliwości dostępu do jedzenia czy picia. W ciągu niecałych 24 godzin, funkcjonariusze ustalili tożsamość i aresztowali 43-letnią kobietę. Kobieta usłyszała zarzuty za znęcanie się nad zwierzęciem z wyjątkowym okrucieństwem. Sąd postanowił umieścić ją pod policyjnym nadzorem.

Za sprawą pewnej kobiety, która odkryła dramatyczne wydarzenie i opublikowała relację z niego na portalu społecznościowym, historia porzuconego psa rozegrała się w Józefowie. Bezbronne zwierzę zostało odnalezione w samotnym miejscu, pozbawione dostępu do jedzenia i picia. Weterynarz dokonał szczegółowej oceny stanu zdrowia psa i udzielił mu niezbędnej medycznej pomocy. Pies był na skraju wyczerpania i odwodnienia – pił aż 10 litrów wody. Tekst na portalu społecznościowym zwrócił uwagę policjantów, którzy natychmiast podjęli działania mające na celu znalezienie osoby odpowiedzialnej za to okrucieństwo.

Policjanci z Józefowa przeprowadzili skrupulatne śledztwo: przesłuchali kobietę, która znalazła wycieńczonego psa, jednocześnie poszukując innych świadków mogących pomóc w ustaleniu szczegółów tragicznego zdarzenia. Wszczepiony chip okazał się pomocnym narzędziem w śledztwie i dał punkt wyjścia do dalszych działań. Śledząc te ślady, policja ustaliła, że zwierzę było przywiązane do drzewa przez cztery dni bez dostępu do jedzenia czy picia. Pies miał na sobie dwa kagańce, co uniemożliwiało mu przegryzienie smyczy i skazało na powolną śmierć.

Starania funkcjonariuszy przyniosły rezultaty – w mniej niż 24 godziny udało im się zatrzymać kobietę odpowiedzialną za skrajne wyczerpanie i odwodnienie psa. Kobieta została oskarżona o znęcanie się nad psem z wyjątkowym okrucieństwem, co grozi jej karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku, a Sąd Rejonowy w Otwocku umieścił kobietę pod dozorem policji.

Kiedykolwiek policjanci podejmują interwencje dotyczące zwierząt, zawsze mają na uwadze ich dobro i każda decyzja podejmowana jest po konsultacji z weterynarzem.