Warszawskie służby ratunkowe miały intensywny piątek – seria kolizji i wypadków w różnych częściach stolicy spowodowała liczne zakłócenia w ruchu drogowym i tramwajowym. Najpoważniejsze zdarzenia miały miejsce w centrum miasta oraz na głównych arteriach komunikacyjnych.
Kolizja tramwaju z autem w centrum
Kierowca Toyoty nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi linii 33 na al. Jana Pawła II w rejonie Nowolipie. Do zderzenia doszło w piątkowe popołudnie, gdy prowadzący pojazd zajmujący się przewozem pasażerów wjechał na tory. Na szczęście obyło się bez rannych, choć pierwsze relacje sugerowały możliwość poważnych obrażeń.
Komunikacja tramwajowa została tymczasowo wstrzymana. Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratunkowe – od straży pożarnej po nadzór techniczny Tramwajów Warszawskich. Ruch kolejowy powrócił do normy po kilku godzinach.
Seria wypadków na głównych trasach
Równolegle z centrum, na Wale Miedzeszyńskim doszło do śmiertelnego potrącenia dzika. Zwierzę zginęło na miejscu po zderzeniu z samochodem osobowym. Na Wisłostradzie ciężarówka zderzyła się z autem, powodując przemieszczenie całego ładunku na naczepie.
Najbardziej skomplikowana sytuacja powstała w Alejach Jerozolimskich, gdzie sześć pojazdów uczestniczyło w karambolu. Dodatkowo na Woli trzy pasy ruchu zostały zablokowane po kolejnym wypadku drogowym.
Młody kierowca hulajnogi w szpitalu
15-latek przewieziony został do szpitala z poważnymi obrażeniami po upadku z elektrycznej hulajnogi. Nastolatek nie zabezpieczył się kaskiem, co znacząco pogorszyło skutki wypadku.
Policyjne zatrzymania i pościgi
Funkcjonariusze zatrzymali recydywistę, który z kradzieży uczynił stałe źródło utrzymania. Mężczyzna trafił do aresztu tymczasowego. Osobny pościg dotyczył kierowcy prowadzącego pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i z narkotykami w pojeździe.
Awarie techniczne i uszkodzenia
Na warszawskiej Woli bus uderzył w słup podczas zderzenia z dwoma innymi autami. W innym miejscu kierowca cysterny stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w drzewa oraz znaki drogowe. Wstępne ustalenia wskazują na pęknięcie opony jako prawdopodobną przyczynę utraty kontroli nad pojazdem.
Dodatkowe komplikacje powstały na linii metra M1, gdzie awaria wymagała interwencji straży pożarnej.
Piątkowe wydarzenia przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności w ruchu drogowym, szczególnie w godzinach szczytu komunikacyjnego w stolicy.