Podczas okresu nieaktywnej służby, funkcjonariuszka Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji zapobiegła dalszej jazdzie pijanemu kierowcy. W przypadku 39-letniego mężczyzny z Białorusi, test alkomatem wykazał ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Przestępca będzie teraz musiał stawić czoło konsekwencjom prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Policjantka, będąca poza codziennymi obowiązkami służbowymi, zdecydowała się na interwencję przeciwko kierowcy pod wpływem alkoholu. Zdarzenie miało miejsce w ostatni piątek (15.03), około godziny 12:00. Podróżując swoim prywatnym samochodem drogą S8 w kierunku Białegostoku, na wysokości miejscowości Zielonka w powiecie wołomińskim, zauważyła ciężarówkę, której nieregularna jazda sugerowała, że za kółkiem może znajdować się nietrzeźwy kierowca.
Bez chwili wahania, funkcjonariuszka powiadomiła dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie o podejrzanym kierowcy. Kiedy tylko nadarzyła się możliwość bezpiecznego zatrzymania pojazdu na drodze, postanowiła działać. Gdy ciężarówka zatrzymała się na parkingu w Emilianowie, policjantka natychmiast podeszła do kierującego. Z miejsca poczuła od niego intensywny zapach alkoholu. Wspólnie z innym świadkiem incydentu, który postanowił interweniować po obserwacji sytuacji, zabrali kluczyki ze stacyjki i nie pozwolili mężczyźnie opuścić miejsca zdarzenia aż do przybycia patrolu drogówki.
Policjanci przeprowadzili kontrolę stanu trzeźwości obywatela Białorusi. Test alkomatem wykazał, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. 39-letni mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.