Sprawcy, którzy byli pewni swojej nieomylności, musieli ponieść porażkę, kiedy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą na Mokotowie rozwikłali tajemnicę oszustwa powiązanego z transakcją luksusowego zegarka. Zgodnie z szacunkami pokrzywdzonego, strata finansowa wynosiła około 21 000 złotych. Zatrzymano 25-letniego oszusta i postawiono mu zarzuty oszustwa. Może mu grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się, gdy poszkodowany zgłosił mokotowskim funkcjonariuszom, że został ofiarą oszustwa podczas sprzedaży luksusowego zegarka o wartości 21 000 złotych. Wszystko odbyło się za pośrednictwem jednej z platform ogłoszeniowych, na których wystawił do sprzedaży swój cenny przedmiot. Mężczyzna, który wyraził chęć zakupu zegarka, odpowiedział na ogłoszenie. Po kilku dniach obaj panowie spotkali się w umówionym miejscu, aby finalizować transakcję.

Gdy potencjalny nabywca zakończył oględziny zegarka i wyraził zadowolenie z niego, miał dokonać płatności w uzgodnionej formie, tj. przelewem. Jak się jednak okazało, cała transakcja była jedynie fikcją. To działanie miało na celu osiągnięcie korzyści finansowej dla sprawcy.

Po zbadaniu metody działania oszusta przez mokotowskich policjantów, ustalili jego prawdopodobne miejsce pobytu, co doprowadziło do szeroko zakrojonych działań. W końcu, kilka dni temu, pukali do drzwi mieszkania w Kielcach, gdzie ukrywał się podejrzany i go aresztowali. Było to nie pierwsze przestępstwo tego typu popełnione przez 25-latka. Mimo młodego wieku, jego przeszłość kryminalna jest niestety dość obszerna.

Jako wynik dalszych działań śledczych, podejrzanemu postawiono zarzut oszustwa, za które grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów nadzoruje dalsze działania w tej sprawie.