Znieważające zachowanie operatora Skoda, który poruszał się niebezpiecznie po drogach, przyciągnęło uwagę starszego posterunkowego Kamila Twardowskiego. Policjant służący na warszawskim Targówku zauważył gwałtowną zmianę pasa ruchu i jazdę zmiennym torem nieznanego kierowcy, choć sam był na dniu wolnym od służby. Po interwencji okazało się, że 25-letni kierowca był pijany. Po zatrzymaniu i zabezpieczeniu przez funkcjonariuszy, mężczyzna został pozbawiony prawa jazdy. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.
Sytuacja rozegrała się w poniedziałkowy wieczór. Starszy posterunkowy Kamil Twardowski ze Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego komisariatu na Targówku pomimo swojego wolnego dnia, nie pozostał obojętny na nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy skody.
Kierujący pojazdem przekraczał prędkość, gwałtownie zmieniał pasy ruchu bez uprzedniej sygnalizacji. Policjant nie spuszczał go z oczu, natychmiast skontaktował się telefonicznie z numerem alarmowym, informując o swoich obawach. Podawał także na bieżąco lokalizację pojazdu.
W jednym momencie kierowca postanowił zatrzymać się na stacji benzynowej przy ulicy Modlińskiej. Mężczyzna wszedł do sklepu, poruszając się niestabilnie.
Niebawem po tym incydencie, na miejsce przybył patrol drogówki. Wykonywane badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia – mężczyzna był nietrzeźwy, miał w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu. 25-latek bez dwóch zdań przyznał się do spożywania alkoholu tego dnia.
Policjanci zatrzymali mężczyznę oraz jego prawo jazdy, a następnie przekazali go do komisariatu na ulicy Myśliborskiej. Dzień później, podczas przesłuchania, 25-latkowi przedstawiono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.