Miesiąc marzec przynosi obiecujące premiery na scenach warszawskich teatrów. W programach takich miejsc jak Teatr Studio, Och-Teatr, Teatr 21, Teatr Żydowski czy Teatr Powszechny znajdziemy różnorodne tematy – od relacji człowieka ze zwierzętami, przez kwestie wykluczenia, aż po motywy z filmów katastroficznych. Całość projektów jest finansowana przez miasto stoleczne Warszawa.
W Teatrze Studio 8 marca miała miejsce premiera spektaklu „Piękny początek”, w którym twórcy czerpią inspirację z motywów filmów katastroficznych. Wspomniane produkcje to „Armageddon”, „Titanic” „Twister” oraz „Interstellar”. Wszystko składa się na opowieść o miłości, heroizmie i tajemnicach ukazanych w najtrudniejszych momentach. W rolach głównych widzimy Maję Pankiewicz, Marcina Pempuśa i Monikę Świtaj. Przedstawienie powstało dzięki improwizacjom aktorów oraz tekstu Darii Sobik.
Och-Teatr zdecydował się na kreacje nawiązujące do lat 70., prezentując komedię Jerzego Dobrowolskiego i Stanisława Tyma, która nie została zatwierdzona przez cenzurę PRL-u w owym okresie. Pierwszy raz udało się ją wystawić dopiero jesienią 1980 r. w Teatrze Rozmaitości w Warszawie. Premiera „Ciemnego grylażu” w reżyserii Cezarego Żaka odbędzie się 17 marca.
22 marca Teatr Żydowski zaprasza na spektakl „Miasto bez Żydów” w reżyserii Karoliny Kirsz, oparty na powieści Hugona Bettauera – pierwszej antyfaszystowskiej publikacji w Europie. Utwór analizuje mechanizmy wykluczenia oraz rozważa sprzeczność między ideowymi deklaracjami a rzeczywistością. Wystąpią tu Adrianna Kieś, Piotr Chomik i Małgorzata Majewska.
Tego samego dnia Teatr 21 prezentuje „Siedem historii okrutnych” w reżyserii Justyny Wielgus, będących studium relacji człowieka ze zwierzętami, które są równorzędnymi bohaterami opowieści. Inspiracją do tego spektaklu była książka Sunaury Taylor „Bydlęce brzemię. Wyzwolenie ludzi z niepełnosprawnością i zwierząt”.
Na koniec, 23 marca, Teatr Powszechny prezentuje „Człowieka z papieru. Antyopery na kredyt”, utwór odwołujący się do „Opery za trzy grosze” Bertolta Brechta oraz fantazjujący o nieukończonym filmie Andrzeja Wajdy z serii „Człowiek…”. Reżyser Jakub Skrzywanek zastanawia się, co stałoby się dzisiaj z Agnieszką – bohaterką „Człowieka z marmuru”.