W ostatnich tygodniach mieszkańcy miasta coraz częściej spotykają się z próbami wyłudzeń, w których przestępcy udają policjantów – także bardzo wysokich rangą funkcjonariuszy. Do najnowszych przypadków należy podszywanie się pod insp. Konrada Krakowiaka, zastępcę dyrektora Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Tego typu działania stanowią poważne zagrożenie, dlatego warto wiedzieć, jak rozpoznać oszustwo i jak się przed nim bronić.
Oszustwo „na policjanta” – jak działają przestępcy?
Schemat przestępstwa często wygląda podobnie: do wybranej osoby dzwoni ktoś, kto przedstawia się jako policjant prowadzący ważne śledztwo. Rozmówca nierzadko podaje się za znanego funkcjonariusza z Warszawy, aby wzbudzić zaufanie i presję. Przestępcy mogą twierdzić, że na koncie ofiary pojawiły się podejrzane transakcje, a nawet używają zmanipulowanych numerów telefonów, które sugerują połączenie z policyjnej centrali.
Wyświetlany numer nie zawsze świadczy o wiarygodności rozmówcy – tzw. spoofing to technika dobrze znana oszustom.
Jak rozpoznać próbę wyłudzenia?
Policjanci nigdy nie proszą mieszkańców o przekazanie pieniędzy, udział w tajnych operacjach czy przekazywanie poufnych danych przez telefon. Jeżeli ktoś żąda natychmiastowego działania, wymusza szybkie decyzje, domaga się danych osobowych lub kodów do bankowości, należy zachować szczególną ostrożność. Żadna prawdziwa służba nie prowadzi tego typu działań przez telefon czy e-mail.
Co zrobić w sytuacji podejrzanego kontaktu?
Jeśli pojawi się podejrzenie oszustwa, najbezpieczniej natychmiast zakończyć rozmowę i upewnić się, że linia została rozłączona. Nie wolno podawać żadnych danych, kodów czy haseł – nawet jeśli rozmówca przedstawia się bardzo wiarygodnie. Rozsądnie będzie zweryfikować sprawę, dzwoniąc samodzielnie na numer alarmowy 112 lub bezpośrednio do najbliższej komendy policji, korzystając z oficjalnych danych kontaktowych. Pod żadnym pozorem nie należy działać pod presją, nawet jeśli rozmówca grozi lub straszy konsekwencjami.
Jak zadbać o bezpieczeństwo swoje i bliskich?
Szczególnie narażone na tego typu oszustwa są osoby starsze. Warto regularnie rozmawiać z rodziną i sąsiadami o możliwych zagrożeniach, uczulać ich na ryzyko oraz zachęcać do zachowania czujności. Nigdy nie wolno informować obcych o stanie majątkowym czy udostępniać dostępu do rachunków bankowych. W razie wątpliwości lepiej powstrzymać się od pochopnych decyzji i zawsze skonsultować się z zaufaną osobą.
Wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo
Wzrost liczby oszustw podszywających się pod funkcjonariuszy Policji pokazuje, jak istotna jest świadomość mieszkańców miasta. Im więcej osób zna metody działania przestępców, tym łatwiej ustrzec się przed próbami wyłudzeń. Najważniejsze pozostaje zachowanie ostrożności, sceptycyzmu wobec niespodziewanych telefonów i szybka reakcja w razie podejrzeń. Dzięki temu każdy mieszkaniec może ograniczyć ryzyko i chronić nie tylko siebie, ale i swoich bliskich.
Źródło: facebook.com/komendastolecznapolicji
