W nocy z niedzieli na poniedziałek, na warszawskiej Ochocie, doszło do tragicznego wydarzenia, które wstrząsnęło mieszkańcami okolicy. W jednym z mieszkań przy ul. Częstochowskiej doszło do potężnej eksplozji. Jak wskazują wstępne ustalenia, przyczyną był ulatniający się gaz. W wyniku wybuchu ranny został lokator mieszkania, który trafił do szpitala. Na szczęście, poza nim, nikt inny nie ucierpiał fizycznie, choć strach i panika były ogromne.
Katastrofa w środku nocy
Do zdarzenia doszło 25 sierpnia, około godziny 1:15 w nocy. Na miejsce przybyło pięć zastępów straży pożarnej, a także policja, pogotowie gazowe oraz energetyczne. Choć strażacy szybko opanowali ogień, wybuch był na tyle silny, że odłamki szkła i fragmenty futryn znalazły się w znacznej odległości od budynku, uszkadzając kilka samochodów. Mieszkańcy budynku musieli natychmiast opuścić swoje mieszkania.
Natychmiastowa ewakuacja i tymczasowe schronienie
Z całego budynku ewakuowano wszystkich mieszkańców. Dla tych, którzy nie mieli gdzie się podziać, miasto zapewniło autobus, w którym mogli się schronić i ogrzać. Obecnie Nadzór Budowlany dokonuje oceny zniszczeń, aby zdecydować, które z mieszkań są zbyt uszkodzone, by można było do nich bezpiecznie wrócić.
Kłopotliwy lokator
Według relacji mieszkańców, mężczyzna zajmujący mieszkanie, w którym doszło do wybuchu, od dłuższego czasu sprawiał problemy. Sąsiedzi wspominają o licznych interwencjach policji związanych z jego zachowaniem, które często miało miejsce pod wpływem alkoholu. Mieszkańcy zaznaczali, że mężczyzna miał na koncie incydenty, takie jak wjeżdżanie samochodem w słupki czy krzyczenie obelg z okna.
Śledztwo policyjne
Obecnie policja prowadzi szczegółowe dochodzenie w sprawie przyczyn i okoliczności wybuchu. Wciąż trwa analiza miejsca zdarzenia, a mieszkańcy ulicy Częstochowskiej muszą liczyć się z utrudnieniami, które mogą potrwać do rana. Powrót do mieszkań będzie możliwy dopiero po dokładnej kontroli dokonanej przez inspektorów budowlanych.
W wyniku eksplozji na Ochocie doszło do poważnych uszkodzeń: wybitych okien i zniszczonych wnętrz mieszkań, co stanowi dramatyczne przypomnienie o niebezpieczeństwie związanym z używaniem gazu.