Mokotowskie Zaduszki Jazzowe 2025 rozpoczęły się wieczorem pełnym wyjątkowych wrażeń artystycznych, które przyciągnęły miłośników jazzu z całej dzielnicy. Inicjalne wydarzenie tegorocznej edycji potwierdziło, że Mokotów niezmiennie pozostaje ważnym miejscem na muzycznej mapie Warszawy.
Energia i charyzma na otwarcie festiwalu
Początkową część festiwalu uświetnił koncert Sławka Uniatowskiego – wokalisty znanego zarówno z oryginalnych utworów, jak i ujmujących interpretacji znanych przebojów. Zgromadzeni mogli wysłuchać jego autorskich kompozycji, takich jak „Koniec świata” czy „Każdemu wolno kochać”. Uniatowski nie ograniczył się jednak wyłącznie do własnych piosenek – sięgnął również po repertuar, który budzi wspomnienia i emocje kilku pokoleń słuchaczy.
Hołd dla legend muzyki
Artysta szczególnie podkreślił znaczenie wielkich polskich i światowych twórców. Z sentymentem wykonał utwory Zbigniewa Wodeckiego („My Way / Szczęście jest we mnie”) oraz Andrzeja Zauchy („Jak na lotni”, „Wymyśliłem Ciebie”), oddając im w ten sposób muzyczny hołd. W programie pojawiła się także klasyka z repertuaru Franka Sinatry – „Come Fly with Me”, co nadało koncertowi uniwersalny, ponadczasowy charakter. Taka różnorodność przekonała wielu, że wydarzenie było nie tylko koncertem, ale również podróżą przez historię jazzu i piosenki.
Współpraca na scenie – fortepian i wokal w doskonałej harmonii
Ważnym dopełnieniem wieczoru była obecność pianisty Michała Jakubczaka. Jego fortepianowe aranżacje nadały występowi lekkości i subtelnej elegancji. Publiczność szybko zauważyła, jak doskonale wokal Uniatowskiego współgra z wrażliwą grą Jakubczaka, co znacząco wpłynęło na odbiór całego koncertu. Ich współpraca pozwoliła słuchaczom doświadczyć rzadkiego połączenia profesjonalizmu i autentycznych emocji.
Entuzjazm publiczności i zaproszenie na kolejne wieczory
Po zakończonym występie sala długo rozbrzmiewała oklaskami. Tak gorąca reakcja zgromadzonych najlepiej świadczy o tym, jak bardzo mieszkańcom Mokotowa brakowało wydarzeń kulturalnych tej rangi. Organizatorzy podkreślają, że to dopiero początek serii koncertów w ramach Mokotowskich Zaduszek Jazzowych 2025 i zachęcają, by nie przegapić kolejnych wieczorów z muzyką na żywo.
Co warto zapamiętać po pierwszym koncercie?
Otwarcie festiwalu pokazało potencjał i skalę lokalnych wydarzeń, które są dostępne dla wszystkich mieszkańców dzielnicy. Uczestnicy otrzymali porcję doskonałej muzyki na światowym poziomie, a sama inauguracja podkreśliła, jak ważną rolę pełni kultura w życiu mokotowskiej społeczności. Tegoroczne Zaduszki Jazzowe to nie tylko okazja do spotkania z ulubionymi artystami, lecz również szansa na wspólne przeżywanie emocji i budowanie tożsamości dzielnicy poprzez sztukę.
Źródło: facebook.com/UDMokotow
