Praca policjanta nie koniec się po wyjściu z komendy. Najlepszym dowodem na to jest funkcjonariusz ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, który nawet w dniu wolnym od służby potrafił skutecznie zadziałać. Używając swojej pamięci fotograficznej, dzięki której rozpoznał mężczyznę, pomógł ustalić sprawcę rozboju na starszej kobiecie. Napastnik został zatrzymany, a jego syn odpowie za paserstwo. Sąd postanowił umieścić 46-latka na trzy miesiące w areszcie, natomiast dla młodszego mężczyzny ustalono dozór policyjny.
Kiedy policjant będący na wolnym od służby napotkał dwóch mężczyzn na Placu Mirowskim, natychmiast odczytał sytuację. Jeden z nich był odpowiedzialny za napad na 77-letnią kobietę dwa dni wcześniej w sąsiednim budynku, drugi zaś przyjął własność zdobytą w wyniku przestępstwa. Napad miał miejsce 12 grudnia przy Alei Jana Pawła II, gdzie starsza kobieta została zaatakowana i okradziona. Agresor szarpał ją i przewrócił na ziemię, zabierając torebkę zawierającą dokumenty, telefon komórkowy, pieniądze oraz biżuterię o łącznej wartości ponad 8000 złotych.
W toku prowadzonej w śródmiejskiej komendzie policji sprawy udało się ustalić, że zaraz po napadzie sprawca przekazał skradzioną torebkę swojemu synowi. Mimo świadomości o pochodzeniu torebki, młodzieniec przyjął ją od ojca i schował pod kurtkę. Dwaj mężczyźni szybko uciekli z miejsca zdarzenia, co rozpoczęło intensywne poszukiwania ze strony policji, kończące się ustaleniem ich wizerunków. Sprawcami byli ujawnieni jako 46-letni mężczyzna i jego 22-letni syn.
Policjant ze Śródmieścia dzięki swojej pamięci fotograficznej doprowadził do zatrzymania obu mężczyzn w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I. Starszy z nich usłyszał zarzuty za rozbój i kradzież dokumentów, a młodszy odpowie za paserstwo. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 46-latka na trzy miesiące, natomiast 22-letni mężczyzna został objęty dozorem policyjnym.
Profesjonalizm i zaangażowanie wykazane przez funkcjonariusza ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, który nawet w dniu wolnym od służby potrafił skutecznie reagować na sytuacje zagrożenia, są godne podziwu. Jego działania potwierdzają, że misja „Pomagamy i Chronimy” towarzyszy policjantom każdego dnia. Cała sprawa jest nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ.