Poranne godziny na trasie S7 w okolicach Radomia upłynęły pod znakiem poważnych utrudnień. Około godziny 10:00 w rejonie Zatopolic zapalił się samochód dostawczy, co sparaliżowało ruch kierowców zmierzających w stronę Warszawy. Sytuację opanowały służby ratownicze, a mimo groźnego przebiegu zdarzenia żaden z uczestników nie odniósł obrażeń.
utrudnienia i organizacja ruchu
Wskutek pożaru pojazdu, cała jezdnia prowadząca w kierunku stolicy została niezwłocznie zablokowana. Na miejsce skierowano strażaków oraz policję, którzy szybko przystąpili do działań. Ruch był wstrzymany przez blisko dwie godziny, a długie zatory utrudniły przejazd setkom kierowców. Około godziny 11:00 udostępniono lewy pas, jednak sytuacja na trasie przez dłuższy czas pozostawała napięta.
pożar dostawczaka – przebieg akcji
Do zdarzenia doszło niedaleko niewielkiej miejscowości Zatopolice. Ogień objął pojazd bardzo gwałtownie, niszcząc zarówno kabinę, jak i przestrzeń ładunkową. Kierowca zachował zimną krew i opuścił samochód, zanim płomienie się rozprzestrzeniły, dzięki czemu uniknięto poszkodowanych.
przyczyny zdarzenia pod nadzorem służb
Obecnie policja wraz ze strażą pożarną prowadzą działania wyjaśniające, próbując ustalić, co było powodem wybuchu ognia. Służby apelują do kierowców o zachowanie ostrożności, szczególnie na odcinkach, gdzie mogą występować utrudnienia po porannym incydencie. Na szczęście – wbrew początkowym obawom – nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru dostawczaka.