W rejonie Pragi Północ doszło do serii kradzieży sprzętu elektronicznego, które postawiły na nogi lokalne służby porządkowe. Dzięki nagraniom z kamer monitoringu udało się szybko zidentyfikować sprawcę, którym okazał się być znany policji recydywista. Jego ujęcie było możliwe dzięki współpracy funkcjonariuszy z różnych wydziałów, co przyczyniło się do szybkiego rozwiązania sprawy.

Ujęcie podejrzanego na ul. Ząbkowskiej

Zachowując czujność, policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego przystąpili do pościgu za podejrzanym 47-latkiem. Wiedząc, gdzie najczęściej przebywa, udali się na ul. Ząbkowską, gdzie po krótkim czasie ujęli podejrzanego. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, ujawniając również, że część łupów sprzedał w pobliskim lombardzie. Dzięki temu odzyskano m.in. cenny tablet i telefon, a także zdobyto informacje o dalszych losach skradzionych przedmiotów.

Rozszerzające się śledztwo

W toku dalszego dochodzenia odkryto, że zatrzymany miał na sumieniu więcej przestępstw niż początkowo przypuszczano. Zebrane dowody świadczyły o jego zaangażowaniu w kradzieże, w tym zuchwały rabunek plecaka oraz włamania do samochodów w okolicach ul. Kijowskiej. Dzięki temu mężczyźnie postawiono pięć zarzutów, obejmujących kradzieże oraz włamania. Jako recydywiście, grozi mu teraz do 15 lat więzienia.

Aresztowanie i dodatkowe zatrzymania

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zarządził tymczasowe aresztowanie głównego podejrzanego. Dalsze czynności śledcze doprowadziły do zatrzymania 43-letniego pasera, który handlował skradzionymi przedmiotami. Jego działalność również nie pozostanie bez konsekwencji, gdyż grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Cała sprawa jest dowodem na skuteczność szybkiego działania organów ścigania oraz efektywność współpracy między różnymi jednostkami policji. Ujęcie podejrzanego i odzyskanie części skradzionych dóbr to sukces, który pokazuje, jak istotne jest czujne monitorowanie i szybkie reagowanie na przestępstwa w naszej dzielnicy.

Źródło: Komenda Stołeczna Policji