Minionej nocy na Bemowie doszło do groźnego zderzenia radiowozu z autem osobowym. Cztery osoby zostały ranne w wyniku nocnego wypadku, w tym dwóch policjantów i dwóch mieszkańców dzielnicy podróżujących toyotą. Prace wyjaśniające dokładny przebieg zdarzenia już prowadzi Komenda Stołeczna Policji.
Przebieg nocnego wypadku na Bemowie
Do kolizji doszło w środku nocy, około 2:30 na skrzyżowaniu przy ulicy Lazurowej. Policyjny radiowóz pojawił się na sygnale świetlnym, przejeżdżając przez czerwone światło. W tym czasie drogą jechała toyota z dwoma mężczyznami, którzy nie zdołali zatrzymać pojazdu. Efektem było silne zderzenie obu aut na środku skrzyżowania.
Interwencja ratowników i stan poszkodowanych
Po wypadku na miejscu szybko zjawiły się wszystkie najważniejsze służby ratunkowe Bemowa: zespoły pogotowia, straż pożarna i kolejne patrole policji. Uczestnicy zdarzenia, zarówno policjanci, jak i kierowca oraz pasażer toyoty, odnieśli obrażenia wymagające natychmiastowej pomocy medycznej. Lekarze potwierdzili trzeźwość kierowcy auta osobowego.
Dochodzi do wyjaśniania odpowiedzialności
Policja już prowadzi czynności mające ustalić szczegóły i okoliczności wypadku. Wstępne ustalenia sugerują, że winę ponosić mogą funkcjonariusze prowadzący radiowóz, ale postępowanie obejmie przesłuchania świadków i analizę zapisu z monitoringu. Ostateczne ustalenia zapadną po zakończeniu śledztwa.
Wypadki z udziałem służb a bezpieczeństwo na Bemowie
Sytuacja ponownie kieruje uwagę mieszkańców Bemowa na kwestię bezpieczeństwa na lokalnych skrzyżowaniach i ulicach. Kolizje z udziałem radiowozów są rzadkie, ale przywołują temat przestrzegania przepisów przez wszystkich uczestników ruchu, niezależnie od ich uprawnień. Miasto i policja zapowiadają dalsze działania mające poprawić bezpieczeństwo na drogach dzielnicy.
Ostatnie wydarzenie stanowi czytelny sygnał, by zachować czujność na drogach – szczególnie nocą i w pobliżu skrzyżowań, gdzie ryzyko podobnych incydentów pozostaje realne.